Bez owijania w bawełnę

No dobra, przyznaję się. Blog był do tej pory prowadzony baaardzo nieregularnie, przez czas jakiś był nawet zamknięty. Powody? Zawirowania osobiste, brak czasu, brak weny, a przede wszystkim brak konsekwencji.  U podstaw tego leżało chyba jednak co innego: brak celu nadrzędnego i brak planu jego osiągnięcia. A zatem robię tu remanent, mały lifting wizualny, plan spisany i do dzieła! Jest sporo tematów, na które chciałabym napisać, mam zamiar również zamieścić trochę informacji praktycznych o tym jak przygotować się do wyjazdu na Kubę.

Będzie mi miło gościć tu nowych czytelników, bo wątpię żeby ze starych ktoś powrócił. Tak czy siak mam nadzieję poznać Was w komentarzach oraz dowiedzieć się czy prezentowane tu treści są interesujące, przydatne, zabawne, mizerne, do chrzanu czy cokolwiek. Bo oprócz tego, że robi się coś z pasji, dobrze też jest mieć dla kogo :)

Bo w końcu tylko to chodzi:

KUBAŃSKI INSTAGRAM

@cubaenfoto